Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrozin z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 5247.00 kilometrów w tym 987.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.48 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21601 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrozin.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:93.00 km (w terenie 27.00 km; 29.03%)
Czas w ruchu:04:32
Średnia prędkość:20.51 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:46.50 km i 2h 16m
Więcej statystyk
  • DST 66.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 20.62km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Października's ride - dej tu

Niedziela, 2 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 4

Października's ride - dej tu ;) czyli inaczej erałnd de Bircza i z powrotem. Na początek kilka kilometrów dojazdówki której nie znoszę, bo znam tą drogę na pamięć - każdy wyjazd w głąb pogórza wiąże się z przejazdem przez most na Sanie w Iskani. Miło zaczęło się robić dopiero na chopkach w Hucie Brzuskiej, a bardzo miło na podjeździe w kierunku Birczy, ostry, pionowy odcinek. Widoczki, fotki i śmigam dalej, szybkim zjazdem do Korzeńca. Na spodzie doliny wita mnie znak: Serpentyny. Jest dobrze, gramolę się do góry ocierając się o Rezerwat Krępak - tu przerwa na jabłko i czekoladę. Potem w dobrze mi znaną drogę przez Makówki i kamienisty zjazd do Łodzinki. Tyle co zjechałem, zaczął się kolejny podjazd, tym razem na Chomińskie. Ze szczytu zjazd do Birczy, szybki, bez zakrętasów. Momentami było zabawnie jak przy sporej prędkości dmuchało z boku pod koła. Ostatnie 20 km to męczarnia, jazda w dolinie i zmagania z mocarnym wmordłindem.

kilka fotek:

Huta Brzuska wita chopkami © mrozin


widok w kierunku zachodnim © mrozin


wrócę tam zimą z sankami © mrozin



Smyczal © mrozin


szuter na Smyczalu © mrozin


dolina Huty Brzuskiej © mrozin


zjazd do Łodzinki © mrozin


odcinek Łodzinka - Chomińskie © mrozin


Chomińskie © mrozin



bardzo, ale to bardzo dzikie konie ;) © mrozin



San w Iskani © mrozin


Sporo zdjęć, ale więcej wpisów w tym roku nie planuję, więc miałem parcie na spust w aparacie. pozdrawiam brać B.S.!


trasa:
#lat=49.69823&lng=22.52506&zoom=14&type=1


Kategoria pogórze


  • DST 27.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.25km/h
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Października's ride - dej łan

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 1

Po dłuższym rozbracie z rowerem udało się wygospodarować kilka godzin podczas weekendu na kręcenie. Wystartowałem dość późno bo po 16. Na pierwszy ogień poszedł szutrowy, kiluk-ilometrowy podjazd na granicy Śliwnicy i Dubiecka, podjazd co to w dupę daje ale i widoki są zacne. Pokręciłem się po okolicy i wróciłem tą samą drogą.

kilka fot:

okolice Dubiecka © mrozin


końcówka podjacdu, co w d*-^ daje © mrozin


Przedmieście Dubieckie © mrozin


sky valley © mrozin



fotka przed zjazdem © mrozin


Kategoria pogórze