Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrozin z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 5247.00 kilometrów w tym 987.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.48 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21601 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrozin.bikestats.pl
  • DST 53.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 21.63km/h
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

afterłork

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 0

Na początek do Słociny, następnie czerwonym szlakiem na Magdalenke i dalej w kierunku Husowa. Zjazd do Zabratówki i powrót przez Chmielnik do Rzeszowa.

w dole Zabratówka, dalej Husów © mrozin




Kategoria Rzeszów


  • DST 36.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 23.48km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

mało

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 0

Czerwonym na lokalną Babią i pagórek z krzyżem. I powrót.


w kierunku Babiej, tej lokalnej;) © mrozin



kwadrans przygotowań, 7 sekund lotu :) © mrozin


Kategoria Rzeszów


  • DST 26.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 23.64km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

kosa

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 6

Popołudniowy wypad na działkę pomachać kosą między drzewkami i winoroślami. Dla ślimaków był to istny Harvester of sorrow;)

obkoszone © mrozin




  • DST 56.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 21.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 790m
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozpalone cerkwie

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 09.07.2012 | Komentarze 5

Weekend w Dubiecku. Pomimo skwaru zdecydowałem się coś przejechać. Na początek pod cerkiew do Piątkowej a potem jak wyjdzie. Tereny takie, że nie było co liczyć na jakiekolwiek zakupy. Do plecaka zapakowałem więc zmrożoną półtoralitrowa wodę mineralną i litrową colę. Pomimo upału jechało się dobrze, do czasu. Podczas powrotu, obrany po analizie mapy skrót (leśna droga z okolic Jawornika) przerodził się w największa męczarnie tego roku. Po kilku kilometrach jazdy i brodzenia w błocie leśny dukt wygasł, doprowadzając mnie do kilkumetrowego jaru, którego za cholerę nie dało się obejść. Zmagania z lasem, upałem i wściekniętymi bącurami kosztowały sporo sił (bąki były wielkości wróbli i atakowały zapiekle niczym małe japońcyki). Myśl o zimnym piwku czekającym w lodówce wzmagała jednak moją aktywność i wyprowadziła mnie z zapadzistego lasu:)




cerkiew w Piątkowej © mrozin


był bród, jest mostek © mrozin


Bodnarów, w dole Jawornik Ruski © mrozin


zjazd do Borownicy © mrozin


Ulucz i cerkiew na wzniesieniu Dębnik © mrozin



tu jeszcze starałem się jechać © mrozin






Kategoria pogórze


  • DST 26.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 24.76km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

pomeczowy szpil

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 0

Plan był taki: obejrzeć jak nasi zleją Brazylię w Final Six a potem na rower. A że nasi żeby zabukować Brazileiros bilety powrotne do domu potrzebowali prawie trzech godzin to na rower wyszedłem dopiero po 19. Szybki przejazd Rochem na działkę i z powrotem.

młody sad na działkejszyn © mrozin


Kategoria Rzeszów


  • DST 44.00km
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

z Mają

Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 2

Wpis o charakterze archiwalno - kumulatywnym;) Ostatnio coraz częściej wspólnie z córeczką uskuteczniamy wycieczki rowerowe. Mai jazda w foteliku przypadła do gustu to też odwiedzamy kolejne place zabaw. Najczęściej ten zlokalizowany przy rezerwacie Lisia Góra nad Wisłokiem.

z Mają na palcu zabaw © mrozin




  • DST 53.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 22.39km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 520m
  • Aktywność Jazda na rowerze

"...widoki na doki"

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 5

Dawno nie było żadnej trasy. Po pracy postanowiłem więc coś skubnąć. Pochmurne i wietrzne popołudnie ale jechało się bardzo dobrze. Trasa jak widać na mapce i załączonych zdjęciach. Stwierdzam że szlak niebieski od Borówek przez Borek ze zjazdem gruntówką do Chmielnika i dalej podjazd na Łany to jak dla mnie najfajniejsza trasa w okolicach Rzeszowa. Są podjazdy, widoczki, nieco terenu i obskoczyć można po pracy.
Ps.Tytuł wpisu wzięty że się tak wyrażę z d..py a precyzyjniej z pewnego kawałka Lao Che;)

zdjęcia:

Chmielnik © mrozin


początek niebieskiego w Borówkach i pierwsze "widoki na doki" ;) © mrozin


chmury ustępują © mrozin


Widoczek z Borku Starego © mrozin


początek szutrówki w Borku © mrozin



widoczek z podjazdu na łany © mrozin


Rzeszów na horyzoncie © mrozin



#lat=49.98864330364&lng=22.08953&zoom=12&maptype=ts_terrain


Kategoria Rzeszów


  • DST 92.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:56
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 60.05km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 560m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie Chełm

Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 2

Pochmurny poranek. Do dyspozycji miałem ok pięciu godzin więc myślałem o trasie do setki z jakimś wzniesieniem na końcu - po analizie mapy padło na Chełm. Nie byłem pewien czy się wyrobię ale postanowiłem spróbować. Pierwsze kilkanaście kilometrów szło opornie, człowiek nierozgrzany a tu jeszcze pod wiatr. W Wielkim Lesie spotkałem bikera z Wielopola który postanowił pociągnąć ze mną kilka km. Super jazda szutrami i gruntówkami które sam bym zapewne przeoczył. Później każdy w swoja stronę. Od tego momentu jazda stała się bardzo rwana. Nieznajomość terenów zmuszała do częstych postojów i analizy mapy. Cholernie dużo rozjazdów! W Różance kolejne wątpliwości. Napotkany tubylec tłumaczy: o tam panie w oddali, na górze są przekaźniki, tam pan pojedzie! Jadę. U szczytu popełniam jednak błąd. Drogę przy której są przekaźniki biorę za docelową drogę Wiśniowa - Wielopole i szukam, zgodnie z mapą, zjazdu do Chytrówki, jednak nic mi się nie zgadza. Te przekaźniki pewnie mnie tak otępiły;) Wybieram gruntówkę, która z czasem zanika i zaczynam przełaj przez pola. Ostatecznie ląduje na dnie doliny utaplany w glinie. Na asfalt wyjeżdżam w Kalembinie. Jestem wciąż blisko celu ale straciłem za dużo czasu. Do powrotu zostały mi dwie godziny a słowo dane moim dziewczynom zobowiązuje;) Tak więc Chełm zostawiam na następny raz. Teraz bez mapy dam radę.

kilka fotek :


Wielki Las © mrozin


gdzieś tam uderzam © mrozin


z tej szurówki wycofałem się po kilkudziesięciu metrach © mrozin


po prawej czai się Chełm, chyba... © mrozin



przekaźniki które sieją zamęt ;) © mrozin



w oddali zanika Chełm © mrozin


Pasmo Jazowej © mrozin





trasa:
#lat=49.962065167132&lng=21.81093&zoom=11&maptype=ts_terrain




  • DST 32.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

bez tytułu

Poniedziałek, 4 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 0

Po-pracowy standard czyli: Rzeszów - Słocina - Chmielnik - Magdalenka - Malawa - Rzeszów.
Duszno i wilgotno, tak na krawędzi ulewy, ale jechało się bardzo dobrze.


droga z Chmielnika na Magdalenkę © mrozin


na Magdalence © mrozin


Kategoria Rzeszów


  • DST 48.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 21.33km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łet raid

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 1

Trasa jak na mapce i załączonych zdjęciach. W trakcie podjazdu Rochem do Chmielnika złapała mnie deszcz. W miarę suchy dojechałem na działkejszyn, przeczekałem ulewę i ruszyłem dalej. Na zjazdach chlapało po facjacie to i rześko się jechało.

postój na działkejszyn © mrozin



deszczowe pagórki © mrozin



ZKS, WSK, PKS itp © mrozin


Borek Stary © mrozin


przed zjazdem do Kielnarowej © mrozin


trasa:
#lat=49.990924352726&lng=22.02494791504&zoom=12&maptype=ts_terrain


Kategoria Rzeszów