Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrozin z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 5247.00 kilometrów w tym 987.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.48 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21601 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrozin.bikestats.pl
  • DST 67.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 21.73km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 580m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Giro de Sołonka

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 7

Niedzielne popołudnie, wyruszyłem ok trzynastej. Chłodno, zaledwie 10 stopni, chmury i wiatr. Od sobotniego południa w Rzeszowie wyparowało gdzieś 20 stopni Selsjusza. Na początek wzdłuż Wisłoka, Przylasek, Czerwonki, Straszydle. Improwizowany bufet w przydrożnym sklepie. Dalej Sołonka i podjazd do źródła solankowego a następnie terenem w kierunku Lubeni. Z Lubeni mini-serpentynami przy kościele w kierunku Budziwoja i powrót do Rzeszowa. W drodze powrotnej cholernie wiało co potęgowało odczucie chłodu, ale cisnąłem do końca.

przez cały wyjazd przewalały się granatowe chmury © mrozin


Sołonka " © mrozin


Sołonka i widoki w kierunku pd. © mrozin


Panorama z Sołonki © mrozin


żółty szlak w kierunku Lubeni © mrozin


zjazd do Lubeni © mrozin


koniec podjazdu, widok na Lubenię © mrozin









?133697671239292#lat=49.966055982331&lng=21.968045&zoom=11&maptype=ts_terrain


Kategoria Rzeszów


  • DST 33.00km
  • Teren 8.00km
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urodzinowo

Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 6

Kilka dni temu świętowaliśmy drugie urodzinki naszej kochanej córeczki Mai:) Był tort, ognisko, pogoń za małymi gęsiami i był też rower. Najpierw wspólnie z Kasią i Mają pojechaliśmy nad San do Wybrzeża. Później uderzyłem na Śliwnicę.

kilka zdjęć:

Nasza Maja skończyła dwa latka © mrozin



świętowanie przy ognisku © mrozin


dziadkowe gęsi przeżywały trudne chwile ;) © mrozin


Kasia i Maja :) © mrozin


Wybrzeże nad Sanem © mrozin


a teraz coś dla taty, trochę terenu © mrozin


Dolina Nienadowej © mrozin


Kategoria pogórze


  • DST 34.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.55km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski dzień powrotu

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 3

Plany na ten dzień były ambitniejsze ale kilka czynników zadecydowało o skróceniu trasy. Wyszedł taki lekki rozjazd, trochę terenu na żółtym szlaku za Odernem no i wjazd na Magurę Małastoswką. Jak się okazało przez Magurę prowadzi rewelacyjny niebieski szlak, świetnie się nim jechało i tylko żal, że nie pociągnęliśmy dalej w kierunku Szymbarka. Następnym razem nadrobię to niedociągnięcie, podobnie jak planowaną a niezrealizowaną Maślaną Górę. Generalnie wypad udał się rewelacyjnie, wielkie dzięki dla Bartka za wspólną jazdę, co się osłuchałem na podjazdach to moje;)

Oderne, tam w oddali kręciliśmy pierwszego dnia © mrozin


Oderne - końcówka podjazdu © mrozin


Pieniny Gorlickie © mrozin


niebieski na Magurę © mrozin



Magura Małastowska © mrozin


schronisko PTTK na Magurze - podają świetne pierogi © mrozin






trasa:
?133646609789431#lat=49.552178700618&lng=21.381775689086&zoom=12&maptype=ts_terrain


Kategoria Beskid Niski


  • DST 63.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 16.43km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 710m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski dzień 2.

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 5

Dziś uderzamy na wschód. Założenia: jak najwięcej terenu i podjazd na Wysokie. Na początek dojazdówka do Banicy i zjazd w żółty szlak do Wołowca. Większość szlaku to leśny singiel. Doliną Wołowca jedziemy w kierunku Nieznajowej, kilkukrotnie przekraczając brody na Wołowcu. Dalej do Krempnej gdzie nie odmówiliśmy sobie obiadu w ośrodku Pod Jodłą. Dalej w kierunku Ożennej, na wysokości dawnej wsi Żydowskie odbijamy w pieszy szlak na Wysokie. Początkowo jedziemy ale nachylenie terenu oraz jego sypkość zmuszają do podprowadzania rowerów. Słońce grzeje niemiłosiernie, co kilkaset metrów robimy postój w cieniu. W końcu docieramy na szczyt, pamiątkowe zdjęcia i zjazd zielonym przez las do Ożennej. Początkowo liczne gałęzie uniemożliwiają płynną jazdę, ale z czasem robi się lepiej. Końcówka zjazdu rewelacyjna: szybka, ciasna ścieżka między drzewami. Dalej przez Wyszowatkę, Czarną, Krzywą do Banicy i zjazd do Gładyszowa. Jeszcze wyprawa do sklepu po chleb i piwo i wieczorna posiadówka.



żółty szlak z Banicy do Wołowca © mrozin


kapliczka przy szlaku © mrozin


w dolinie Wołowca © mrozin


jedna z kilku przepraw © mrozin


w kierunku Nieznajowej © mrozin


Pod Jodłą w Krempnej © mrozin


zielony szlak na Wyskokie © mrozin


Wysokie © mrozin


w oddali Krempna © mrozin


Wysokie - panorama © mrozin



rzetelna analiza mapy przed zjazdem ;) © mrozin


no to jedziemy...;) © mrozin


zjazd do Ożennej © mrozin


Wyszowatka © mrozin


w kierunku Banicy © mrozin




trasa:
#lat=49.480310236029&lng=21.379245&zoom=12&maptype=ts_terrain


Kategoria Beskid Niski


  • DST 81.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:28
  • VAVG 18.13km/h
  • VMAX 76.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 1220m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski dzień 1

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 9

Wyjazd z Bartkiem, kumplem z pracy. Start z Rzeszowa w niedzielę o szóstej rano. Rowery na samochód i jedziemy. Miejscówka ugadana przez telefon u Krystyny i Pitera w Gładyszowie - szczerze polecam i lojalnie ostrzegam...;) Przed ósmą jesteśmy na Przełęczy Małastowskiej. Pierwszego dnia uderzamy na pd-zach. Sporo terenu. Fajny odcinek czarnym z Wysowej na Przełęcz Huciańską. Z przełęczy szutrowy, szybki zjazd do Ropek (zajebistejszyn) dalej gruntówką na Przełęcz Lipka i zjazd czarnym do Izb. Posiłek: biały Lion i kabanos. Jest moc! Ciśniemy nieopodal Lackowej do Mochnaczki. Podjazd na Piorun i widoczki na Beskid Sądecki. Zjazd do Czyrnej - 76 km/h z dziurami w asfalcie. W Ujściu Frytki+Filet z kurczaka+surówka+chmielowy. Piekielnie udany dzień!

Przełęcz Małastowska - meta niedaleko © mrozin


przezłęcz - groby austraickich żołnierzy © mrozin


cerkiew w Skwirtnem © mrozin


Ujście Gorlickie © mrozin



żółty Hańczowa - Wysowa © mrozin



podjazd pod Przełęcz Huciańską © mrozin


z przełęczy w kierunku Wysowej © mrozin


jest baton, będzie pioruńska moc ;) © mrozin


zjazd do Ropek, powyżej przeł. Lipka © mrozin



Ropki © mrozin


Bartek ostro napiera © mrozin


widok z czarnego na Ropki © mrozin


stamtąd jedziemy - przeł. Huciańska © mrozin



czarny do Izb © mrozin



Lackowa © mrozin



Bartek pociska na Piorun © mrozin



mła;) © mrozin


Beskid Sądecki z Pioruna © mrozin


odcinek Czyrna - Śnietnica © mrozin


nareszcie © mrozin



cerkiew w Kotaniu © mrozin



trasa:
#lat=49.475040977749&lng=21.131535&zoom=12&maptype=ts_terrain


Kategoria Beskid Niski


  • DST 35.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 22.11km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

działkejszyn tru de łany

Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0

Po pracy na ruszt poszedł podjazd drugą stroną Matysówki na Łany. Jak zawsze zostałem dotkliwie sponiewierany. Dalej przez Matysówkę szutrem do Chmielnika i podjazd na działkę. Rzut oka na posadzone zeszłego roku drzewka i krzewy. Wszystko pięknie startuje. Podjazd na Rocha i zjazd do Rzeszowa.


Mega, Giga, czyli resztki po Cyklokarpatacha na Łanach © mrozin



widok na południe © mrozin


działkejszyn © mrozin



#lat=50.015254644963&lng=22.044235&zoom=13&maptype=ts_terrain


Kategoria Rzeszów


  • DST 42.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 22.91km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borówki

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 2

Mało czasu na kręcenie,dużo się dzieje dookoła, ale skubnąłem dwie godziny na rowerze. Ruszyłem po deszczu ok 15. Chmielnik-Zabratówka-podjazd pod Hyżne dalej niebieskim szlakiem przez Borówki, zjazd do Kielnarowej i na Chmielnik. Koniecznie chciałem przejechać teren niebieskim do Chmielnika, czyli kawałek jutrzejszych Cyklokarpat ale po deszczu na moich Hurricanach nie miałem czego tam szukać. Generalnie cisnąłem na maksa. Wyszło przyzwoicie jak na jazdę po 3 tygodniach przerwy. Za tydzień planuje kilka dni w Beskidzie Niskim więc chciałem napompować uda;) Mam nadzieję że wyjazd wypali. Tak się zbierałem że nie zahaczyłem o aparat więc foty okolicznościowe z telefonu.

Borówki © mrozin


zjazd do Kielnarowej © mrozin


Kategoria Rzeszów


  • DST 87.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 20.47km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 840m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Przemyskie

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 6

Słoneczna sobota. Na początek asfaltem z Dubiecka do Brzuski. W Brzusce zjazd w zagrodzoną szlabanem drogę szutrową. To początek kilkunasto-kilometrowego odcinka leśnego szutru, który stopniowo pnie się do góry prowadząc w okolice Rezerwatu Krępak. Odcinek ten nie jest żadnym rezerwatem ale zapewniam że atrakcyjnością nie ustępuje nie jednemu z nich. Na początek szutrowe serpentyny, dalej liczne chopki i dwa lokalne wzniesienia: Maciejówka i Panieński Czub. Za Maciejówką las nieco wygasa. Po przedarciu się przez zarośla docieram na polanę z której rozpościera się panorama doliny Brzuski. Cudne widoki. Kilka fot, coś na ząb i ruszam dalej. Po kolejnych kilku kilometrach, na wysokości Krępaka przecinam drogę Bircza-Przemyśl i uderzam w leśny asfalt który po kilku km przeradza się w kamienisty zjazd do Łodziki. Następnie doliną, w towarzystwie rzeki Wiar docieram do niegdyś gęsto zaludnionej, obecnie kompletnie bezludnej wsi Trójca.

Trzy zabite dechami budynki i most na Wiarze. Ale jest coś jeszcze. Usytuowany na wzniesieniu, niewidoczny z poziomu doliny, zbudowany w czasach PRL-u Rządowy ośrodek wypoczynkowy. Docieram tam po krótkim podjeździe. Obecnie ośrodek jest sprywatyzowany i odrestaurowany. Wzniesione w stylu góralski drewniane domy robią wrażenie na tle okolicznych pagórków! Jedyna osoba którą tam zastałem to stróż. Z niedowierzaniem patrzył na mnie gdy opowiadałem o zamiarze kontynuowania jazdy poza teren ośrodka z zamiarem podjazdu pod przekaźnik na Jaworowie. Usilnie starał się mnie przekonać, że za ośrodkiem drogi brak! W końcu skapitulował i pozwolił przejechać. Drogi owszem nie było, ale były łąki - coś na kształt połoninek i mozolny, stokowy podjazd pod przekaźnik. Na południe z Jaworowa rozpościera się widok na Dolinę Wiaru i Pasmo Działu, aż po Sychy Obycz, na wschodzie natomiast bryluje szczyt Kopystańki. Niestety widoczność nie była zbyt dobra.

Teraz zjazd w kierunku Birczy. Nie mogłem sobie jednak odmówić i odbiłem jeszcze w lewo aby pociągnąć kilka kilometrów Rezerwatem Reberce. Na rynku w Birczy drugie śniadanie. Rzut oka na mapę i ciągnę na zachód przez Malawę i Lipę. Odpuszczam sobie obie cerkwie które opisywałem już przy okazji poprzednich wypraw. Wiatr nieco przeszkadzał więc nie chciałem wybijać się z rytmu. Kolejne w dniu dzisiejszym serpentyny przed Jawornikiem mocno przymulają, ale jakoś wturlałem się na górę i jeszcze pociągnąłem gruntówką na Suchą. Tu ostatni postój i spojrzenie w kierunku wschodnim, skąd przyjechałem. Następnie przez Żohatyń, Piątkową do mostu w Iskani i dalej do Dubiecka.

Podczas całej wyprawy (nie licząc pierwszych i ostatnich kilometrów w okolicach Dubiecka) minąłem może 3,4 samochody osobowe. Żadnych autobusów, ciężarówek, motocykli. Przestrzeń, wzniesienia doliny i spokój, całe Pogórze Przemyskie!


kilka zdjęć:

pierwsze metry szutrówki w Brzusce © mrozin


szutrowe chopki © mrozin


kilkanaście km lasem © mrozin


dolina Brzuski © mrozin


Kamienna Góra © mrozin



zjazd w kierunku Łodzinki, dalej Trójca © mrozin


w dolinie Wiaru © mrozin


ośrodek w Trójcy © mrozin


Trójca © mrozin


na Jaworowie, widok na Pasmo Działu i Suchy Obycz w oddali © mrozin


Sucha, spojrzenie na wschód © mrozin


i na koniec tradycyjnie San w Iskani © mrozin



trasa:


Kategoria pogórze


  • DST 28.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 19.76km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

marcowe tereny

Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 26.03.2012 | Komentarze 2

Kilka dni w Dubiecku, czyli pierwsze w tym roku kręcenie po Pogórzu Przemyskim. Rano do tartaku poukładać łaty na więźbę dachową a następnie coś na rozgrzewkę przed planowanym na dzień następny wypadem. Wybrałem coś krótkiego, intensywnego i niezurbanizowanego czyli podjazd przez Śliwnicę na Chełm i dalej żółtym pieszym wzdłuż Nienadowej. Jak dla mnie to absolutna klasyka wśród krótkich tras, jest wszystko: podjazd, teren, przestrzeń - za każdym razem niesamowita frajda.



przez Śliwnicę © mrozin



podjazd przez Hucisko Nienadowskie do Jodłówki © mrozin


wdłuż Górnej Nienadowej © mrozin


gruntówka na żółtym szlaku © mrozin


okoliczne pagórki © mrozin


końcówka żółtego przezd zjazdem do Dubiecka © mrozin


Kategoria pogórze


  • DST 32.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

podjazd podczas zjazdu

Niedziela, 11 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 4

Trasa: Słocina -> Chmielnik -> Magdalenka -> Rzeszów

W drodze powrotnej zaliczyłem ostry podjazd na zjazdowym odcinku. Wiatr niemal stawiał do pionu, zmiatając resztki powietrza z twarzy. Oddech łapałem jak ryba wyrzucona na brzeg jeziora ;)


w kierunku Magdalenki © mrozin


For Whom The Bell Tolls ;) © mrozin


Kategoria Rzeszów