Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrozin z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 5247.00 kilometrów w tym 987.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.48 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21601 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrozin.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

pogórze

Dystans całkowity:1263.00 km (w terenie 395.00 km; 31.27%)
Czas w ruchu:52:25
Średnia prędkość:19.86 km/h
Maksymalna prędkość:59.20 km/h
Suma podjazdów:5141 m
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:46.78 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 43.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 19.85km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

słoneczne lato - reloaded

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 0

Weekend poza Rzeszowem. Naszej Mai kupiliśmy fotelik rowerowy Hamaxa więc nadszedł czas próby fotelika no i przede wszystkim jazdy z małą za plecami. Ale wcześniej uderzyłem pośmigać samemu po okolicznych pagórkach, szutrach i leśnych duktach. Po powrocie wspólnie z Kasią i naszą Majką pojechaliśmy rowerami nad San do Słonnego. Wyprawa elegancka, jazda w foteliku przypadła Mai do gustu no i pierwszy raz pluskała się w Sanie.

kilka fot z trasy:

Chełm koło Śliwnicy © mrozin


nie, to nie wiosna © mrozin


Jodłówka © mrozin


odcinek Hucisko - Jodłówka © mrozin


leśny asfalt © mrozin


podjazd © mrozin


elegancki odcinek © mrozin


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
z moimi dziewczynami:


śmigamy z Majką © mrozin


San © mrozin


Maja i Kasia © mrozin



Kategoria pogórze


  • DST 61.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 18.77km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bukowy Garb i ...inne garby

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 7

Zazwyczaj z Dubiecka uderzam na pd. tym razem padło więc na kierunek północny. Przez Górę Babicką pod nadajnik w Polankach. Następnie zielonym szlakiem pieszym w kierunku Helusza - określenie szlak to małe nadużycie, po prostu bagnisty teren leśny z pomalowanymi na co kilkaset metrów drzewami. Od Woli Węgeirskiej śmigałem leśnym szutrem trasą maratonu Cyklokarpaty. Elegancki kilkunasto-kilometrowy odcinek leśny zakończony podjazdem na Tuligłowy. Dalej Węgierka, Helusz i znowu Góra Babicka.

kilka fotek:


Patryja koło Polanek © mrozin


brejk na focenie © mrozin


zielony szlak pieszy na Helusz © mrozin


w pobliżu Węgierskiej Góry © mrozin


końcówka przed Bukowym Garbem © mrozin




szlak maratonu Cyklokarpaty Próchnik © mrozin



podjazd pod Tuligłowy © mrozin



San w Babicach © mrozin


Góra Babicka © mrozin




Trasa:


Kategoria pogórze


  • DST 33.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 19.41km/h
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołuniowe szukanie terenu

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 2

Zebrałem się późno bo po 17. Założenie było proste, dużo terenu a najlepiej dotychczas przeze mnie niejeżdżonego. Zarys trasy powstał podczas wcześniejszego wypadu na grzyby i wyglądał mniej więcej tak: Dubiecko, Śliwnica, szutrowy podjazd na Drohobyczkę i jazda lasem. Wyszło elegancko.



Podjazd ze Śliwnicy na Drohobyczkę © mrozin


górka Konik © mrozin




klucho - robale © mrozin


brzegiem lasu © mrozin


jakoś tak Mickiewiczowsko ...;) © mrozin


Kategoria pogórze


  • DST 92.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 04:41
  • VAVG 19.64km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 1001m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Przemyskie - dz. 3.

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 7

Cel wyprawy - Kopystańka (541m.) góra na której stoku usytuowana jest wieś Kopysno a w zasadzie to co z niej pozostało po spaleniu wsi w 1945r. przez oddział UPA oraz akcji wysiedleńczej.

Przez pierwsze 30 km trasa wiodła mnie wzdłuż Sanu z dwoma podjazdami: na Górę Babicką oraz szutrem na Gruszową. Podczas podjazdu na Gruszową towarzyszył mi zapoznany na trasie biker z Przemyśla - Maciek. Pogadaliśmy o okolicznych trasach i jak to zajebi... pośmigać po pogórzu rowerem:) Podjazd na Kopytsańkę zaczął się w Rybotyczach. Generalnie szło gładko, podjazd szutrowo-gruntowy, tylko że końcówka niezbyt ciekawa. Nie udało mi się utrzymać żółtego szlaku i ostatnie kilkaset metrów pokonywałem czerwonym, który jak się okazało wiedzie przez teren prywatny, na którym właściciel (ponoć nieco zwichrowany ekolog) hoduje dzikie świnie i psy. Było nieciekawie gdy niby oznakowany szlak przerodził się w bagniste, porośnięte trawskiem podejście. Z lasu dobiegało ujadania psów a po krzakach buszowały dzikie świnie. Kurde kto znakuje szlak który prowadzi przez fermę dzików!? Byłem o krok od zawrócenia ale ostatecznie przedarłem się przez zarośla. Widoki ze szczytu rewelacja, szczególnie w kierunku pd.-zach. Doskonale widoczna Kalwaria Pacławska i szczyty po stronie ukraińskiej. Podczas zjazdu udało mi się utrzymać na żółtym szlaku dzięki czemu ominąłem to chore miejsce. Z dalszej części trasy warto odnotować świetne widoki ze wzniesienia Chomińskie (468m.) i fajnie wyeksponowany zjazd do Birczy.

Dolina Sanu - okolice Krzywczy © mrozin


widok z Gruszowej , w oddali Kopystańka © mrozin


podjazd © mrozin


na szczycie - Kopystańka © mrozin


widok na Kalwarię, dalej Ukraina © mrozin


zjazd żółtym szlakiem © mrozin



cerkiew w Posadzie Rybotyckiej © mrozin


szczyt Chomińskie © mrozin



podjazd w kierunku Birczy © mrozin



burzowo © mrozin


zjazd do Birczy © mrozin


stok Huty Brzuskiej © mrozin


dolina Sanu © mrozin



Przebieg trasy:


Kategoria pogórze, Kopystańka


  • DST 15.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 23.68km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Przemyskie - dz. 2.

Piątek, 22 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 1

Po czwartkowej wyprawie a przed planowaną sobotnią lekki rozjazd ale z konkretnym podjazdem na Śliwnicę. Na 4 km ok 200m. przewyższenia, końcówka szutrem. U góry niespodzianka, potężna, sina chmura burzowa - szybkie foty i zjazd.

Śliwnica przed zachodem © mrozin


coś się czai nad lasem © mrozin


Kategoria pogórze


  • DST 71.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 22.78km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 660m
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Przemyskie - dz.1.

Czwartek, 21 lipca 2011 · dodano: 25.07.2011 | Komentarze 5

Końcówka urlopu, miał być wypad w Beskid Niski ale nie wyszło. Wyszło za to jak zwykle niezawodne Pogórze Przemyskie.

Pierwszy wypad przypadł na pochmurny czwartek. Cel - Huta Brzuska i Bodnarów. Na początek kilka kilosów po płaskim, a następnie mozolne wspinanie się asfaltem przez Hutę. Z trzech dróg prowadzących z Iskani do Birczy miałem do dnia wyprawy przerobione dwie: szosą dnem doliny oraz leśnym szutrem przez szczyt Panieński Czub (500m.n.p.m.) ale właśnie trasa przez Hutę Brzuską okazała się najbardziej efektowna. Fajna ekspozycja ze wzniesienia w kierunku północnym, kilkaset metrów dalej widoczek ze Smyczala (462m.)dla odmiany w kierunku południowo - zachodnim. Następnie zjazd do Birczy, śniadanko i dalej przez Lipę i Malawę w kierunku Jawornika Ruskiego. Tu kolejny podjazd mini-serpentynami na szczyt Sucha (470m.) i dalej Bodnarów (477m.). Kolejne kilkanaście kilometrów to zjazd z w.w. wysokości do poziomu Sanu w Iskani, z prędkością ok 35 km/h. Wypad był luks: podjazdy, kilka widoczków no i mimo granatowych chmur uniknąłem deszczu.

Końcówka podjazdu przez Hutę Brzuską © mrozin


pierwsze widoczki © mrozin


w dole Huta Brzuska © mrozin



kumulusy napierają © mrozin


czekamy na kombajn © mrozin


panorama Birczy ze Smyczala © mrozin


cerkiew w Lipie © mrozin


końcówka podjazdu pod Suchą © mrozin


pogórze widziane z Suchej © mrozin



Bodnarów, w dole Zohatyn © mrozin


cerkiew w Piątkowej © mrozin



Przebieg trasy:


Kategoria pogórze


  • DST 43.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weekendowo

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 09.05.2011 | Komentarze 4

Po tygodniu za biurkiem i w papierach udało się wygospodarować podczas weekendu chwilę czasu na kręcenie. Generalnie jechało się świetnie, tyle że na otwartym terenie solidnie wiało. Szukałem głównie szutrówek i polnych dróg tak więc do końca sam nie wiem którędy jechałem, generalnie okolice Huciska, Jodłówki i Śliwnicy.

kilka fotek:

okolice Jodłówki © mrozin


szutrem © mrozin



jest tu podjazd, czy go nie ma ? © mrozin


słit © mrozin




przed zachodem © mrozin


Kategoria pogórze


  • DST 43.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 19.11km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

w słońcu

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 4

To było to, na co czekałem od dłuższego czasu. Słońce, kilka podjazdów i przestrzeń, nieograniczona i niezurbanizowana. Po zimowym zastoju pierwszy z podjazdów, ze Słonnego na Winną Górę mocno mnie sponiewierał. Na górze nogi miałem jak zalane cementem a serducho waliło jak oszalałe. Potem było już tylko lepiej. Odcinek z Dąbrówki do Żohatynia przez las, z górki, świeżutkim asfaltem - niemal bez kręcenia. Na koniec Cerkiew w Piątkowej w bezlistnej scenerii.

Kilka fotek:

San, w tle Dubiecko © mrozin


wzdłuż Sanu © mrozin


z kładki - Słonne © mrozin


brązowo © mrozin


Dolina Sanu © mrozin


Winna Góra © mrozin


zjazd do Dylągowej © mrozin



szutrem © mrozin


w kierunku Żohatynia © mrozin


Cerkiew w Piątkowej © mrozin


Piątkowa © mrozin


Przebieg trasy:
?130199454720956#lat=49.77939&lng=22.36024&zoom=12&type=1


Kategoria pogórze


  • DST 19.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 19.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po dłuższej przerwie

Sobota, 2 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 2

Pierwszy wpis tego roku.
W Rzeszowie okazji do kręcenia nie mam zbyt wiele: praca i rodzinka pochłaniają większość mojego czasu, do tego wzięliśmy się za zagospodarowanie naszej działki, więc i weekendy mam nierowerowe. W najbliższym czasie nastawiłem się na rowerowe wypady z Dubiecka, jak tylko wyjedziemy tam na kilka dni będę starał się coś przejechać.

Pogoda do jazdy była dobra, może bez słońca ale za to z kłębiastymi, malowniczymi chmurami i lekkim wiatrem. Trasa wyszła sama z siebie: podjazd w kierunku Śliwnicy a następnie drogami gruntowymi wzdłuż Nienadowej i zjazd z do Dubiecka.

Poniżej kilka fotek:

Śliwnica © mrozin



w oddali Nienadowa © mrozin


"...jest blisko i bierze wiraże..." © mrozin


prawie połoniny ;) © mrozin


gdzieś na szlaku © mrozin


gruntowo © mrozin


Kategoria pogórze


  • DST 32.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt Rincon
  • Aktywność Jazda na rowerze

around Dubiecko

Sobota, 25 września 2010 · dodano: 30.09.2010 | Komentarze 5

W sobotnie popołudnie zebrało mnie na przejazd around Dubiecko przez Śliwnicę, Hucisko Nienadowskie itp. Końcówka to kamienisty podjazd na lokalną górkę - Konik.

podjazd za Śliwnicą © mrozin


między Śliwnicą a Huciskiem © mrozin


jesiennie © mrozin



podjazd na Konik © mrozin


podjazd w szerszym ujęciu © mrozin


Dubiecko © mrozin


Dubiecko © mrozin


zachód © mrozin


Kategoria pogórze